piątek, 30 grudnia 2011

Do Siego Roku

Kochani spełnienia marzeń tych małych i tych dużych w nadchodzącym roku 2012

środa, 14 grudnia 2011

Spóźnione Mikołajki

Prezent na Mikołaja dostałam w terminie ale natłok obowiązków sprawił , że nie mam ostatnio czasu na blogowanie. Dostałam gift cart za którą kupiłam sobie maskarę z Lancome Hypnose Doll Eyes.


Dodatkowo dołączone były dwa mini produkty, czarna kredka (0,7g) i płyn dwufazowy do demakijażu oczu o pojemności 30 ml. Jak narazie jestem bardzo zadowolona.


 Ostatnio używałam maskary z The Body Shop, która naturalnie podkreślała rzęsy. Przez co wydaje mi się, że ta maskara jest bardzo czarna i daje efekt firanek :D.

poniedziałek, 12 grudnia 2011

NYC

Dawno mię tu nie było, więc szybki post na rozgrzewkę. Kupiłam  ostatnio parę lakierów, za 1e z rożnych firm . Dziś przectawie wam  czerwień z NYC w numerze 235 Fine Red Wine.
Co obiecuje producent:
  • wytrzymałość powyżej 7 dni
  • 50% mocniejsze paznokcie
Jeśli chodzi o wytrzymałość to u mnie tradycyjnie 4 dni z tym, że się ściera a nie odpryskuje. Nie za uwarzyłam by były mocniejsze. Jeśli chodzi o konsystęcje, to jest dość rzadka co mi utrudnia ładne rozprowadzenie lakieru na płytce. Natomiast by otrzymać głębię koloru jak w buteleczce potrzeba z 2 do 3 warstw.
Długo zasycha, ale jak odbiłam niechcący koszulke na płytce, po chwili lakier się sam jakby to nazwać zregenerował, odbicie zniknęło. Kupie jeszcze jeden lakier z tej firmy tylko po to by sprawdzić czy wszystkie tak masakrycznie długo schną. Ach  buteleczka jest o pojemności  9,7ml.   

Następny post o prezencie mikołajkowym.
Macie lakiery z NYC lubicie je ?

piątek, 25 listopada 2011

Zielony koktajl

Dziś nie kosmetycznie, ale z urodą związany temat. Jak każda z nas wie by cieszyć się piękny makijażem nasza cera musi być zdrowa. A pomóc nam w tym mogą zielone koktajle. O zielonych koktajlach przeczytać można tu. To jest mój pierwszy zielony koktajl. Zrobiony z jabłka i sałaty na bazie wody. Pijecie owe koktajle ? Jakie są wasze ulubione?  

sobota, 29 października 2011

Zakupy


Wychodząc z domu miałam konkretny cel mianowicie, zrobić rajd po sklepach organicznych i kupić kosmetyk z Neals Yard więcej na temat owych kosmetyków tu. Ale niestety nie znalazłam ich, poradzono mi żebym sprawdziła w Tk Maxx. Niestety tam tez ich nie było ale skusiłam się na krem z Organix Cosmetx ma eco cert i nie jest testowany na zwierzętach. Krem jest zamknięty w słoiczku co jeszcze bardziej mnie do niego przekonało i cena oczywiście bo tylko 8.99e z 28e . Więcej na temat owego kremu tu. Po drodze wpadł mi jeszcze w ręce olejek eukaliptusowy. 

Czy w też tak macie wychodzicie po coś konkretnego a wracacie z czym innym ?

piątek, 28 października 2011

Ratunku !


Może któraś z waz zna dobre kremy lub domowe zabiegi na reanimacje biustu. Poszukuje specyfiku regenerującego i ujędrniającego ( nie powiększającego). Zainteresowana jestem wszystkim serum, żelem , kremem, maseczką. Widziałam na rynku wiele produktów do biustu i nie wiem od czego zacząć. Narazie mam z Avon ale średnio sobie radzi.
 Macie jakiś sprawdzony specyfik ? 

poniedziałek, 24 października 2011

Ulubione blogi



Dziś chce wam polecić dwa moje ulubione blogi. Jeśli chcecie zgłębić wiedzę na temat kosmetyków naturalnych, pielęgnacji ciała czy włosów. To polecam te blogi:
Jakie są wasze ulubione blogi ?

niedziela, 23 października 2011

Czas na kominek


Uwielbiam tę porę kiedy rozgrzewam swój kominek by cieszyć się przepięknym zapachem unoszącym na całym mieszkaniu. Narazie posiadam trzy olejki z TBS wszystkie lubię ale teraz jestem w fazie poszukiwania olejku eukaliptusowego. Na zdjęciu prezentuje olejki o zapachu:
  • Klementynek
  • lawendy
  • Zapach świerzej pościeli 
Jakie są wasze ulubione zapach olejków ?

czwartek, 20 października 2011

Cztery Koszmarki


Nazwać te produkty bublami to mało powiedziane. Zacznijmy od Ziaji tonik aloesowy - z nazwy tylko bo z aloesem to nic nie ma wspólnego. Tonik nic nie robi co obiecuje producent wręcz podrażnia. Więcej zyskamy jak nalejemy sobie do tej buteleczki wody przegotowanej.
Dezodorant w kulce z The Body Shop kolejna gwiazdeczka! Producent wiele obiecuje zaznacza że produkt nie zawiera aluminium. Może nie zawiera substancji szkodliwych ale tez nie mamy komfortu suchej i świeżej skóry. Ja nabawiłam sie uczulenia. Cena wysoka jak na kule bo 10e. Nie i jeszcze raz nie ! dla tego produktu.
Top coat z OPI co to w ogóle jest ! robi z lakieru gumę coś w rodzaju kawałka foli niechcący przyklejanej. A powinien przyspieszać schniecie lakieru i przedłużać jego żywotność.
Pelling z J&J jest tak delikatny że nie radzi sobie z zadaniem do jakiego został stworzony, konsystencja dziwna do opisania , zapach nie powala. 
Nie wiem czy tylko moje egzemplarze jakieś takie felerne czy co, ale nie polecam tych produktów.

środa, 19 października 2011

BarryM


To już dwa ostatnie lakiery z serii BarryM w mojej kolekcji. A mowa będzie o 291 Cobalt Blue i 311 Nail Effects. Przygodę z pękaczami zaczęłam właściwie od 311 z BarryM i jestem z niego zadowolona chociaż porównując go do innych mark muszę przyznać, że jest dość chropowaty i matowy, koniecznie trzeba na niego położyć lakier na nabłyszczający. Natomiast 291 jest przepiękny kojarzy mi się z pewną marka aut ale to tylko moje skojarzenie. Ogólnie polecam  lakiery z BarryM.

poniedziałek, 17 października 2011

Rozgwieżdżona noc


Kolejny lakier z BarryM .Niestety ale nie znam jego nazwy i numeru ponieważ te informacje się starły. Nazwijmy go tak jak w tytule. Jest to granatowo, niebiesko, fioletowy odcień ze srebrnym brokatem. Lepiej wygląda na pazurkach niżeli w butelce. Zalety ma jak jego poprzednicy z tym ze trzyma się na moich paznokciach 6 dni. Ma też jedna wadę zmywać go to koszmar. Ale taki urok maja raczej wszystkie lakiery brokatowe. 
Ps. Jeszcze 2 lakiery z BarryM i koniec tej sagi .

sobota, 15 października 2011

Szaraczek


Dziś kolejny lakier z Barry M także zeszło roczny hit. Co mogę o nim napisać ? W sumie to samo co o poprzednim same plusy. Z tym że przy szarym po pomalowaniu kolor lekko ciemnieje. Ten kolor pięknie wygląda na nieco dłuższych paznokciach niż moje. Moj pozostawiają wiele do życzenia są łopatowate i trzeba nie źle sie na manewrować by jakoś wyglądały.
Buziaki ania

piątek, 14 października 2011

BarryM 310


Dziś prezentuje wam lakier z Barry M w kolorze 310 Mushroom zeszłoroczny hit. Nadal go lubię, ogólnie lubię lakiery z tej firmy są dość trwałe i wygodne w aplikowaniu. Po roku użytkowania musze przyznać ze nic się z nim nie dzieje ma nadal taką sama konsystencje jak na początku.Wystarczy jedna warstwa na uzyskanie całkowitego krycia.Typowy kolor budyniowy bez drobinek itp. Dość szybko schnie. Wady cóż nie ma bo to są lakiery w dobrej cenie  i często można je kupić 3 za 2 , gama kolorów tez zawsze świetnie wpasowuje się do nadchodzących trendów. 

poniedziałek, 10 października 2011

Kolejne zakupy

Wczorajsze wyjście po chleb zakończyło się przyniesieniem do domu kilku nie planowanych rzeczy. Buty cóż nie wszystkim się spodobają ale ja takie lubię, podczas prowadzenia auta nie myślę o tym że obcas mi się porysuje i cena tylko 21e, a stojąc przy kasie jeszcze wzięłam olejek argonowy  18 ml za 2.5e. Narazie nałożyłam go wczoraj przed spaniem na włosy i o dziwo nie przetłuścił ich ale niema co tu narazie rospisywac się o jego działaniu bo użyłam go tylko raz. No i długo wyczekiwana gazetka Marie Claire, w której był dodatek w postaci kremu do rąk z firmy Loccitane. Jest ich jak się nie mylę do wyboru 4 wersje zapachowe. Gazetka kosztuje 5.13e a krem 10e wiec chyba skocze jeszcze po jedna albo dwie.




Używacie jakiś olejków i jak wam się sprawdzają, jakie polecacie ?
 

środa, 5 października 2011

Małe zaupy

Zachęcona recenzja FigelkaUK kremu BB z firmy Garnier postanowiłam go kupić. Więc w sobotę wybrałam się na poszukiwania tego kremu i o dziwo znalazłam go w pierwszym napotkanym sklepie. Kupiłam go w cenie 9.90e za 50ml,  mój wybór padł na ten jaśniejszy odcień ( są tylko dwa odcienie).
Zobaczymy jak będzie się sprawował. Będąc w drogerii kupiłam też farbę do włosów w odcieniu espresso z Garnier (4e). Bardzo lubię ten odcień ale nie zawsze jest dostępny. A jakoś tak wyszło że i kubeczek espresso kupiłam (2e).
Macie może ten krem BB ? Jak wam się spisuje ?


Pozdrawiam Ania

niedziela, 2 października 2011

Mam mam !

Moi drodzy dziś się chwale a co tam ! Plusy mieszkania w centrum Dublina są takie, że wychodząc po przysłowiowy chleb natknęłam się w dniu wczorajszym na Panią Prezydent, która była na zakupach incognito w jednym z butików z bielizna. Miała przy sobie tylko dwóch ochroniarzy i bez większego zamieszania robiła porostu zakupy. Druga osoba jaką miałam zaszczyt wczoraj poznać była Rachel Allen. Osoby które mnie znają wiedza, że jestem jej fanką i mam chyba już wszystkie jej książki kulinarne. A teraz ma nawet książkę z autografem ach taka jestem szczęśliwa.



Pozdrawiam Ania

poniedziałek, 26 września 2011

Essence

Dawno mnie nie było, dzis u mnie lało wiec robilam porzadki w kosmetykach i zanalazam 4 szminki z Essence.
Nie wiem co to za kolekcja kopiłam je jakiś czas temu jak zaczynałam przygodę ze szminkami. Kolory raczej letnie i transparentne tak wiec krzywdy sobie nimi nie zrobiłam. Polecała bym je raczej nastolatkom niby kolorówka a bardzo delikatna. Szminki przynajmniej u nas tanie bo coś ko 1.99e. opakowanie tych srebrnych bardzo mi się podobają. Co do trwałości to nie mnie się wypowiadać bo ja wszystko zjadam :D, nie zależnie od firmy.

  • 03 sparking angel z drobinkami wpadająca w brąz 
  • 42 fairytale kolor ciemny róż z fioletem 
  • 01 frosted delikatnie różowa
  • 43 kiss you
Szmineczki bardzo kremowe, łatwo się rozprowadzają , nie wysuszają ust. Polecam nastolatkom bo koszt niski a jakość dobra i przy takim koszcie można pozwolić sobie na wiele kolorów co w młodym wieku kiedy szybko się nudzimy jest plusem a wazie zgubienia nie będzie nam żal.
 



Pozdrawiam Ania


 

    sobota, 17 września 2011

    Wyniki rozdania Lush


    Nadeszła najbardziej wyczekiwana chwila ! A oto osoba wylosowana przez program  Miluie  moja droga proszę o podanie  adresu na który mam wysłać wygraną. Kochani już niedługo zorganizuje kolejne rozdanie z Lush badzie czujni.

    Pozdrawiam Ania

    piątek, 16 września 2011

    Kosmetyki naturalne


    Relaks dla włosów 
    Starym zapomnianym sposobem na elastyczne i lśniące włosy jest ich szczotkowanie (szczotka z włosia naturalnego). Wykonując rano i wieczorem 50 pociągnięć po włosach, fundujemy sobie masaż głowy a tak że odkurzamy włosy pozwalamy im odetchnąć. Na całkowity efekt tego zabiegu trzeba trochę poczekać, ale już po miesiącu zauważymy zmianę.
    Zmęczonym przesuszonym włosom pomoże kuracja oliwkowo - jajeczna: kilka łyżek oliwy z oliwek mieszamy z żółtkiem i masujemy przez chwile włosy oraz skórę głowy. Następnie zakłady plastikowy czepek i pozostawiamy kompres na 30 min po czym zmywamy.
    Łamliwym włosom pomoże kompres z jajka i piwa z tym że zmywamy go po 15 minutach.
    Tak wiec dziewczyny nie wydawajmy fortuny na kolejne kosmetyki, które czasem nic nie działają. Po rozmawiajmy z naszymi babciami o ich sposobach pielęgnacji za czasów jak były młode.

    Jakie wy macie sprawdzone domowe sposoby w pielęgnacji włosów ?
     buziaki Ania





    czwartek, 15 września 2011

    Dior

    Chyba nie trzeba reklamować - cienie Dior nalezą do jednych z lepszych na rynku. Są lekko kremowe, świetnie sie trzymają cały dzień i nie osypują się. A kolory z paletki numer 809 Petal shine świetnie wpisują się w nadchodzący trend metaliczny. Można tą paletką stworzyć efekt od przezroczystego do intensywnie metalicznego. Paletkę możemy schować do welurowego etui (najdrobniejszy pyłek sie do niego przyczepia)- wtedy nie zniszczy się w kosmetyczce.






    Środkowy cień porównała bym do piasku pustyni (taki w biżuterii)


    A jakie wy macie cienie metaliczne, jakie polecacie ?







    piątek, 9 września 2011

    My Fair Lady

    Przepiękny lakier tak zwany cielaczek z francuskiej firmy CIATE. Lakier bardzo szybko schnie, super się rozprowadza, naprawdę jestem z niego zadowolona i uważam ze wart jest swej ceny 10e. Ja zakupiłam go z gazeta (5e) i myślałam że, ach taki tam lakier jakich pełno. A jestem tak pozytywnie zaskoczona jak nigdy.
    Muszę poszukać tych lakierów na amazonie. Ciekawa jestem jak inne kolory będą sie zachowywać na moich paznokciach bo ten przetrwał prawie nie naruszony 6 dni.





     Z jakiej firmy lakiery nude lubicie najbardziej ?

    sobota, 3 września 2011

    Bez konserwantów

    Przechodząc dziś ko polskiej księgarni  postanowiłam zajrzeć. Ku mojemu zdziwieniu znalazłam nawet fajna książkę Małgorzaty Milicz pt.TY I TWÓJ DOM BEZ KONSERWANTÓW. Dopiero zaczęłam ja czytać i już mi się podoba. W pigułce mamu kosmetyki domowej roboty z produktów które zawsze znajdziemy w domu. Czy ktoś z was ma te książkę i korzystał już z porad tam zawartych?


    Pozdrawiam Ania

    czwartek, 1 września 2011

    Lush - rozdanie

    Witam
     Drodzy dziś byłam w lush i kup 2 szampony w kostce, jeden z nich (o nazwie NEW) powędruje do któregoś z moich czytelników  Zasady są proste.

    1. Musisz byc publicznym obserwatorem mojego bloga
    2. W komentarzu napisz biorę udział 
    3. Musisz umieścić informacje o rozdaniu na swoim blogu
    4. Trzeba mieć ukoczone 18 lat lub zgode rodzica /opiekuna
    Rozdanie potrwa do 16.09.2011 wyniki ogłoszę 17.09.20011. Zwycięzca zostanie wylosowany przez program.


    Pozdrawiam Ania

    poniedziałek, 29 sierpnia 2011

    Rimmel

    Witam
    Jesień zbliża się do nas wielkimi krokami. Wiec i te trzy lakiery z rimmela ida w odstawkę. Używałam ich tego lata dość często. Lubie lakiery z tej firmy za ich pendzelek i konsystęcje. Nie bede pisać o trewłosci bo u mnie jak coś wytrzymuje 4 dni to jest mega rekord. Mają bardzo trafne nazwy. Na załączonym zdjęciu są dwie warstwy lakieru.

    • czerwony 030 Double decker red
    • zielony 260 Green grass
    • żółty 280 Sunshine



    pozdrawiam Ania

    piątek, 26 sierpnia 2011

    The Body Shop raz jeszcze

    Witam
    Dziś szybka recenzja dwóch produktów z TBS . Bananowy szampon do włosów normalnych i malinowy balsam do ust.

    Niestety szampon nie jest w 100% naturalny. Zapach ma wspaniały naprawdę bananowy. Konsystencja w sam raz nie za rzadka nie za gęsta. Ładnie rozprowadza się na włosach i dobrze się pieni nadając cudny zapach bananów. Za 250ml płacimy 5.50 e czy warty swej ceny ? Nie ale raz na jakiś czas czemu nie.


    Natomiast balsam do ust absolutny hit. Robi wszystko co powinien, robić balsam do ust czyli dobrze nawilża usta i pięknie pachnie. A koszt naprawdę nie wielki bo ko 2e za 9gram. Polecam jeśli ktoś lubi taka formę nabierania balsamu. Mi nie przeszkadza bo korzystam z niego wyłącznie w domu.


    buziaki Anna

    czwartek, 25 sierpnia 2011

    INGLOT - JERVIS CENTRE

    Witam
    Kochani od 10 dni w centrum Dublina mamy stoisko Inglota. Ceny jak w MAC dajcie spokój. Do tego pracujące tam Irlandki nie maja pojęcia ze to polska firma i dziwne historie mi pociskały. Na pytanie czy będą mieli okrągłe cienie do paletek (wkłady) usłyszałam ze Inglot nigdy takich nie robił. Ach szkoda słów. Moja radość ostygła jak zobaczyłam ceny.

       
    buziaki Anna

    Tag - 3 rzeczy, które chciałabym, aby wpadły mi w ręce

    Witam
    Zostałam za tagowana przez http://agusiak747.blogspot.com . Wiec przejcmy od razu do rzeczy.

    Pierwsza rzecz to oczywiście książka kulinarna. W mojej kolekcji brakuje jeszcze książki Nigelli Lawson.


    Kolejną rzeczą, którą  mam upatrzona od jakiegoś czasu jest to brązer w musie z Chanel. Jak ja jestem zdecydowana to akurat został wykupiony.





    Trzecia rzeczą są buty które w Irlandii są prawdę mówiąc całoroczne :D. Hantery och może już niedługo.


    Tak to się u mnie wygląda. Pozdrawiam i miłego dnia życzę. Ania

    poniedziałek, 22 sierpnia 2011

    Maseczki

    Witam
    Piątek i sobota wieczór były wieczorami z maseczkami. Wiadomo maseczki w swym założeniu maja to że powinny poprawiać stan cery natychmiastowo. Ponieważ nie mam doświadczenia w wyborze maseczek i szybko się nudzę , to zawsze wybieram te w saszetkach bo starczają góra na dwie aplikacje i są nie drogie. A dziś przectawie wam cztery z nich które wypróbowałam w ostatnich 2 tygodniach.


    Pierwsza jaką użyłam była to maseczka w formie wilgotnej ściereczki. Maseczka odstresowująca z aloesem i zieloną herbata w cenie 1.19e . Cena nie wielka ale maseczka skuteczna, przynosi ukojenie a zapach relaksuje jak dla mnie super na pewno kupie ją ponownie.


    Kolejne dwie maseczki zakupiłam w sieciówce H&M przy okazji innych zakupów. Same wiecie jak te produkty przy kasach kuszą. Koszt 0.99e

     Maseczka rozgrzewająca dogłebnie oczyszczająca pory o zapachu wanilii. Zapach średnio waniliowy co do oczyszczania por no cóż nie jest źle ale bez rewelacji. Za to uczucie rozgrzewania jak najbardziej wyczuwalne.


    Błotna maseczka dogłębnie oczyszczająca z aloesem ,rozmarynem i wierzba.Zapach dość ziołowy przypomina mi coś ale nie wiem co. Uczucie oczyszczenie wyczuwalne i kupie ja znowu bo za 0.99e to daje dobre rezultaty.


    Maseczki tej firmy zawsze świetnie się spisują. Ta maska ma takie samo działanie i skład podobny do opisanej wyżej ale efekty są lepsze. Uwielbiam ja.
    A jakie wy maseczki lubicie ?
    buziaki Ania

    ps. Dla pierwszych 5 osób, które dołącza do mnie male niespodzianki kosmetyczne