Mój ulubieniec a mowa o kremie do ciała z Dove, uwielbiam go nawet bardziej niż masełka z TBS . Moja skóra go po prostu kocha, bardzo lubię go za zapach jak dla mnie zapach luksusu. Robi co ma robić. Nawilża, a skóra po nim jest gładka, szybko się wchłania, ładnie pachnie. Niestety w najbliższych miesiącach będę musiała używać to co już czeka na mnie od dłuższego czasu, wiec do zobaczenia za rok Dove. :P
czwartek, 11 kwietnia 2013
poniedziałek, 8 kwietnia 2013
Gadżety, gadżety
Kupiłam ostatnio retro słuchawkę do telefonu. Cena była śmiesznie niska wiec czemu nie, za spokoje swoją ciekawość. Hipsterem nie jestem więc nie bardzo wiem o co z tym gadżetem chodzi jedyny plus to taki, że teraz bez problemu mogę znaleźne telefon w moim magicznym worku (torebka raczej tylko z nazwy). Ale na dłuższa metę to nie dla mnie.
Macie tak, że kupicie jakiś gadżet który nie do końca do Was pasuje, ale kupujecie by zaspokoić ciekawość.
Macie tak, że kupicie jakiś gadżet który nie do końca do Was pasuje, ale kupujecie by zaspokoić ciekawość.
Subskrybuj:
Posty (Atom)