piątek, 5 lipca 2013

Gadzety,gadzety#2

   Zalety książek drukowanych są oczywiste, ale nadchodzi w życiu taki moment, że posiadanie czytnika książek jest nie zbędne. Ja zagorzała przeciwniczka tego ustrojstwa mam też i powiem wam, że jestem baaardzo zadowolona i polecam. Mam Kobo glo i szczerze mówiąc jest według mojej opinii lepsze niż kindle paperwhite. Nie będę rozpisywał się a zaletach bo można pisać i pisać.
 Tak prezentuje się ulubieniec ostatnich 3 miesięcy.

3 komentarze:

  1. Rozumiem zachwyt, bardzo lubię papierowe książki, ale czytnik bardzo ułatwia życie:) Mam kindla i bardzo go sobie chwalę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne są ebooki sama mam Kindla or hmm 2lat??

    Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Jest wygodny i lekki, można go zabrać ze sobą wszędzie. Przestałam już latać po europie z książkami bo mi pól bagażu zajmowały :)

    Miłego weekendu i w wolnej chwili zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zauważyłam, że jesteśmy sąsiadkami :) Ja z D15.

    Fajne mamy słońce :) będzie do końca tygodnia więc planuj jakiś wypad do Portmarnock czy Bray na plażę.

    Całuski!

    OdpowiedzUsuń